Moore to były brytyjski bokser, którego za młodu koleje losu zawiodły do Tajlandii, gdzie brał udział w amatorskich walkach, popadając jednocześnie w coraz większe uzależnienie od narkotyków. W efekcie, osadzony w lokalnym więzieniu, miał do wyboru poddanie się i czekanie na śmierć albo walkę o szacunek współwięźniów, a w dalszej
dramatycznie i jako ciekawostka kulturowa z innego świata, ciekawe jak to zorganizowali, bo wyglądało jakby faktycznie zamknęli Cole'a z prawdziwymi osadzonymi w więzieniu, robi spore wrażenie
Jest to jeden z tych filmów, które ogląda się z zaciekawieniem, ale też i z tych "na jeden raz". Można poznać kulturę "trzeciego świata" i to jak obcy się w nim odnajduje. Jest bardzo klimatycznie, ale sceny walki lepiej były nakręcone za czasów pierwszego Kickboxera... Gdyby nie to i to, że autor po prostu zmarnował...
więcej