Marzyciel a Stay
Monster Ball a Marzyciel
nie, już nie porównuje, bo po co?
Jak StAy się udał, inne nie musiały, a OSCARAMI gardzę - kompozytor zrobił o wiele lepsze ścieżki dźwiękowe, za które nawet nominacja mu się nie dostała i co?
Kaczmarek zadowolony - oberwało mu się w końcu złotym golasem
szkoda mi ENNIO MORRICONE - ja bym w ogóle się nie zjawił na rozdaniu na jego miejscu, tylko wysłał biedną INDIANKĘ albo SMUTNEGO Włocha, co tylko po włosku mówi
na co te OSCARY?
kto to lubi>?>??